Czy nasza szkoła zawsze wyglądała tak jak dziś? Jakie było jej otoczenie? Co zmieniło się przez lata? Na te pytania uczniowie klas IV-VIII usłyszeli odpowiedź podczas piątkowego spotkania z Panem Ryszardem Łozińskim, absolwentem szkoły. Pan Ryszard wspominał, że jako dziecko rozpoczął swoją edukację w małej czterooddziałowej szkole na Jakubówce. Dopiero w czwartej klasie podjął edukację w nowo wybudowanej szkole w Zemborzycach Tereszyńskich. Wówczas wydawało mu się, że budynek jest ogromny. W ciepłych słowach przypomniał swoje nauczycielki – p. Genowefę Kalicką, p. Krystynę Selwę, P. Leokadię Frąk, p. Janinę Cnotę oraz p. Irenę Wójcik. Zaznaczył, że w jego uczniowskich czasach szkoła był dużo mniejsza, sale lekcyjne wyglądały zupełnie inaczej i ogrzewały je piece kaflowe, a do szkoły uczniowie przychodzili też w soboty. Pan Ryszard opowiedział również o dalszej swojej edukacji i o tym, jak z zamiłowania do historii stał się „lokalnym historykiem”, gdyż od wielu lat bada dzieje naszej miejscowości. Przybliżył również kilka ważnych wydarzeń z dziejów Zemborzyc. Podkreślił również, jak ważna jest historia rodzinna i warto poznać swoje drzewo genealogiczne. Na zakończenie spotkania wręczone zostały uczniom nagrody za udział w konkursach szkolnych pod hasłem „Szkoła wczoraj, dziś i jutro” organizowanych w ramach 60-lecia szkoły.